Jak połączyć bieganie z siłownią – kompletny trening dla biegaczy
- Angelika Noga
- 11 kwi
- 2 minut(y) czytania
Wielu biegaczy przez lata omijało siłownię szerokim łukiem, przekonanych, że "przeciążone" mięśnie tylko ich spowolnią. Dziś wiemy, że to mit. Silne ciało to nie tylko szybsze tempo i mocniejszy krok, ale przede wszystkim mniejsze ryzyko kontuzji i większa pewność na trasie – zwłaszcza wtedy, gdy bieg staje się wyzwaniem technicznym.
Jako trenerka i aktywna zawodniczka, łącząca biegi górskie, asfaltowe i ultra z treningiem siłowym, wiem, jak wielką różnicę robi sprawne, stabilne ciało. Sama przeszłam przez etap budowania siły od podstaw i dziś z pełnym przekonaniem wprowadzam trening siłowy do planów moich podopiecznych. Pracuję z biegaczami na różnych poziomach zaawansowania i widzę, jak łączenie biegania z odpowiednio zaplanowanym treningiem siłowym zmienia ich ciało, wyniki i podejście do ruchu.

Dlaczego warto?
Trening siłowy wzmacnia mięśnie, więzadła i stawy, co przekłada się na stabilniejszą sylwetkę i lepszą kontrolę ruchu podczas biegu. Dzięki temu możesz biegać efektywniej, ekonomiczniej i dłużej bez zmęczenia. Co więcej, silne mięśnie to lepsza amortyzacja i mniejsze ryzyko kontuzji, zwłaszcza u osób, które trenują dużo objętościowo lub po górach.

Jak to połączyć w praktyce?
Najlepiej, gdy trening siłowy uzupełnia bieganie, a nie z nim konkuruje. W praktyce oznacza to, że warto zaplanować:
1-2 sesje siłowe w tygodniu, w dni mniej intensywne biegowo lub bezpośrednio po luźniejszym bieganiu,
główny nacisk na dolne partie ciała + core, ale z uwzględnieniem całej sylwetki (plecy, barki),
krótkie, konkretne sesje (ok. 45–60 minut), np. w formie superserii lub trójserii,
cykle progresji, czyli stopniowe podnoszenie obciążenia lub liczby powtórzeń.
W okresie budowania bazy (jesień, zima) skupiamy się na klasycznych wzorcach ruchowych i stopniowej progresji obciążenia. Natomiast w okresie startowym trening siłowy zmienia się na bardziej dynamiczny i funkcjonalny. Wtedy w planie pojawia się więcej eksplozywnych ruchów, pracy na niskim obciążeniu, ale z wysoką intensywnością, skrócone serie, plyometria, stabilizacja i prewencja kontuzji.
Przykładowe ćwiczenia, które sama wykonuję i często wprowadzam do planów moich podopiecznych:
przysiady ze sztangą lub z hantlami,
wypychanie bioder,
wykroki chodzone,
martwy ciąg klasyczny lub na prostych nogach,
wspięcia na palce (na łydki),
deska z naprzemiennym unoszeniem nogi,
wiosłowanie hantlą,
przyciąganie linki wyciągu górnego,
skoki na skrzynię lub z miejsca,
monster walk z gumą / chodzenie bokiem z miniband,
skoki w górę z półprzysiadu,
wall ball,
dynamiczne wejścia na skrzynię z kolanem.

Przykładowy trening dla biegacza:
Rozgrzewka 5-10 minut:
Marsz/trucht - 5 minut
Krążenia bioder, barków, skip A i C – po 30 sek
Wymachy nóg przód–tył + bok – 2 serie po 10
Pajacyki dynamiczne – 30 sek
Przysiady z gumą miniband – 2 serie po 15
Część główna:
Przysiady ze sztangą lub hantlami – 3 serie x 8–10
Skoki na skrzynię – 3 serie x 8
Wykroki z hantlami + skręt tułowia z piłką lekarską – 3 serie x 10 na nogę
Unoszenie bioder z gumą miniband/lub sztanga – 3 serie x 12–15
Wykrok z przeskokiem – 3 serie x 6–8 na nogę
Plank z unoszeniem nóg – 3x30 sek
Wiosłowanie hantlą + deska boczna – 2–3 serie
Martwy robak - 3x30s.
Rozciąganie 5-7 minut

Trening siłowy to nie wróg biegacza. To jego ukryty sprzymierzeniec. Dobrze poprowadzony sprawi, że Twoje ciało będzie szybsze, bardziej stabilne i gotowe na trudniejsze wyzwania.
Comments